
Wystarczy 1200 zł, by załatwić sobie fałszywy dowód osobisty. Biznes ma się dobrze, a do firm oferujące dokumenty kolekcjonerskie nie ma podjazdu.
Dokument kolekcjonerski łatwo zamówić online. Dokumenty kolekcjonerskie można zamówić na dowolne dane. Poza tym co to dokładnie oznacza, że to są dokumenty kolekcjonerskie? Właściwie to kolekcjonerzy zbierają stare, nieaktualne już dokumenty, ale nie takie, które wyglądają identycznie jak obecnie występujące oryginały – mówi mecenas Zbigniew Jaśkiewicz ekspert w prawie nowych technologii. – W najlepszym wypadku można wiec posłużyć się nimi do zafałszowania wieku przy zakupie papierosów, a w najgorszym wystarczy je uzupełnić skradzionymi danymi i mogą posłużyć do oszustwa “na słupa”. Z kradzieżami czy wyłudzeniami danych mamy przecież do czynienia prawie codziennie – ostrzega prawnik. Ukradzione dane w wraz z dokumentem kolekcjonerskim do złudzenia przypominającym prawdziwy mogą zostać użyte do zakładania fałszywych firm i przekrętów podatkowych.
Wygląda jednak na to, że choć organy ścigania mają wiedzę w temacie tego zjawiska, to jednak mało mogą z tym zrobić. – Sygnały o ofercie tzw. kolekcjonerskich dokumentów wpływały już w 2012 roku – oświadcza biuro prasowe resortu i dodaje, że zgodnie z obowiązkami wynikającymi z Kodeksu postępowania karnego, ministerstwo donosiło o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. – Jednak prokurator w tym samym roku odmówił wszczęcia dochodzenia, uznając, że czyn nie zawierał znamion czynu zabronionego polegającego na fałszowaniu w celu użycia jako autentyczne dokumentów polskich i zagranicznych przypominających dokumenty z wzorami zastrzeżonymi dla określonych instytucji państwowych – dodaje rzecznik prasowy.
MSWiA zapewniło jednak że widzi problem i pracuje nad rozwiązaniami które mają zapobiec przypadkom posługiwania się dokumentami kolekcjonerskimi. Chodzi o legislację o dokumentach, której nowa wersja jest już gotowa. Zawiera ona przepisy”zakazujące wytwarzanie, oferowanie, zbywanie lub przechowywanie w celu zbycia, dokumentów publicznych nazwanych repliką dokumentu publicznego”. Zgodnie z definicją zawartą w projekcie, replika dokumentu publicznego to odwzorowanie co najmniej 75 procent oryginału.
Za łamanie tego przepisu ustawa przewiduje karę od grzywny do 2 lat więzienia. Rząd ma się tym zająć jesienią.
Jeżeli szukasz solidnego dokumentu kolekcjonerskiego koniecznie zajrzyj tutaj.
Państwo bezsilne… Ciekawe co na to jego ekscelencja Jarucha